|
Forum ślubne Ślub-Wesele.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Sob 28 Lut 2009, 12:39 Temat postu: |
|
|
ja bym powiedziała, że u mnie zazdrość wynika z nadmiernej i bardzo bujnej wyobraźni na szczęście, im dalej w las tym bardziej potrafię to kontrolować. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Sob 28 Lut 2009, 14:39 Temat postu: |
|
|
U mnie właśnie tez zazdrość wynika z wybujałej wyobraźni. A mam masakryczną wyobraźnie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AGNIESZKA* maniak
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 1546 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 2 Mar 2009, 11:47 Temat postu: |
|
|
Baa, a moja wyobrażnia tez jest ....niezła _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castia maniak
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 1517 Skąd: z serduszka P. ;)
|
Wysłany: Pon 2 Mar 2009, 23:20 Temat postu: |
|
|
moja też ;D
ale bywa różnie czasami mój mnie trochę prowokuje do zazdrości _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Wto 3 Mar 2009, 16:04 Temat postu: |
|
|
a ja się dziś znów wkurzyłam... Jacek celowo i bardzo znacząco stwierdził, ze mam ładną koleżankę i może z nią na piwko pójdziemy... tylko po to, zeby się ze ną podrażnić a ja mimo, że nie jestem zazdrosna o kogoś tam to jednak niezbyt miło mi tego słuchać.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
ladysunshine guru
Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 2659
|
Wysłany: Wto 3 Mar 2009, 19:02 Temat postu: |
|
|
No ja ze swoim też miałam dzisiaj przejścia. najpierw zobaczyłam, jak ktoś jedzie naszym samochodem - jakiś obcy facet, zaczęłam dzwonić do swojego, ale miał wyłączony telefon. I dopiero wieczorem dodzwoniłam się do niego do domu. Zadowolony sobie siedział przed tv, a ja się martwiłam i myślałam, że Bóg wie co mu się stało... Miałam ochotę go rozszarpać, jak z niewinnym głosikiem wygłosił mi, że niepotrzebnie się denerwuję... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Wto 3 Mar 2009, 19:10 Temat postu: |
|
|
aj a znalazłam na mojego sposób, który od dzisiaj będe stosować za każdym razem, gdy poniesie go w słowach i uzna, ze fajnie by było się ze mną podrażnić "kochanie, jasne, idź sobie z nią piwko/na spacerek... ja zadzwonię do Piotrka, bo tez mam ochotę z kimś pogadać przy piwie" - działa za każdym razem _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel1978 maniak
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1412
|
Wysłany: Wto 3 Mar 2009, 21:26 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że my nie mamy takich problemów
Ja miałam dzisiaj fajny dzionek dla odmiany. Dużo spotkań w pracy, ale za to po poszłam sobie na masaż i maseczkę na włosy. Teraz siedzę w domciu, gotuję fasolkę po bretońsku dla mojego kotka, który dzisiaj z delegacji wraca:) _________________ Mój wielki dzień 08.08.09. Już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam przyszłe panny młode:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korek maniak
Dołączył: 18 Lut 2009 Posty: 1312 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Sro 4 Mar 2009, 1:08 Temat postu: |
|
|
my też nie mamy powodów do zazdrości, chociaż różne rzeczy już bywały w naszym życiu (osobnym) teraz tak chuchamy na nasz związek, że żadne demony przeszłości nosa nie wychylą _________________ ślub cywilny
ślub kościelny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caliope8 uzależniony
Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 813 Skąd: chatka pod lipami
|
Wysłany: Pią 17 Kwi 2009, 10:43 Temat postu: |
|
|
ja zazdrosna byłam raz, jak mój ukochany na 3miesiące wyjechał i rodzice zapraszali mu córkę swoich znajomych, ale nawet nie chodziło o to, że jest śliczna i miła, tylko że może być praktycznie cały czas przy moim ukochanym a ja muszę czekać aż tam będzie dzień i on do mnie zadzwoni (9godzin różnicy) no a on dzwonił, pisał maile, wysyłał kartki i listy i tęsknił nawet bardziej niż ja i po tych 3paskudnych miesiącach zdecydowaliśmy, że już nigdy więcej maksymalnie tydzień bez siebie.
Mój ukochany czasem bywa zazdrosny jak jacyś jego kumple czy szefowie za długo ze mną rozmawiają ale to bardzo miłe i więcej w tym zabawy niż prawdziwej zaborczej zazdrości _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Zamknij
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group |
|
|