Jak przechowujecie suknie?

[Angunn]

Dziewczyny, widzę, że spora część z Was kupiła już sukienki, ja też w ostatni weekend! Do ślubu zostało trochę czasu, stąd moje pytanie, jak przechowujecie suknię?
Ja narazie trzymam ją w pokrowcu, wisi na wieszaku, welony złozone w folii. Czy bedziecie to wszystko rozprostowywać zaraz przed ślubem no i gdzie? Bo na samą myśl, że ktoś mi przypali żelazkiem moją suknię aż mnie mrozi .
_________________

[gosiaczekg1982]

Ja tez trzymam w szafie na wieszaku w pokrowcu ale potem nie musze prasować bo jest z materiału który troche wygląda jak pognieciony wię chyba nie będę ryzykować prasowania.
_________________

[agbar]

Moja wisi na wieszaku za szafą rodziców. W żadnej szafie w domu nie zmieściłaby się, bo jest za długa, a w szafach za dożo ciuchów. Przed ślubem będzie i tak prasowana, bo czekają mnie poprawki krawieckie, tzn. muszę ją skrócić i trochę poszerzyć.
_________________

[Angunn]

No właśnie moja też bedzie może przerabiana, albo wystarczy dobrać halkę, bo jest trochę za długa i nie chcę, żebym ją przydeptywała. Pytałam dziś babkę z salonu o halki, powiedziała, że te na kole wcale nie są aż tak niewygodne i dzięki nim suknia nie wchodzi między nogi i nie jest aż tak gorąco.
_________________

[cayra]

moja suknia też wisi na wieszaczku w pokrowcu w szafie, ok. miesiac przed slubem dam suknie do czyszczenia (suknia jest odkupiona od koleżanki), więc zdaje sie na panie z salonu sukien ślubnych
_________________

[violinist83]

Moja przyszła szwagierka kupiła suknię prawie rok przed ślubem, ale wisiała jeszcze na zapleczu w salonie przez jakieś 9 miesięcy i dopiero po ostatnich przymiarkach wzięła ją do domu. Tak umówiła się z tym salonem.
W domu zaś wisiała za szafą u rodziców (bo w szafie by się pozagniatała )
_________________
Ślubowaliśmy 03.07.2010r