Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Pon 23 Mar 2009, 15:58 Temat postu: |
|
|
Mojej babci niestety nie udało się dożyć naszego wesela,ale też niczego nie odwołaliśmy i zostało tak jak planowlaiśmy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasetka maniak
Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 1119 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sro 25 Mar 2009, 9:32 Temat postu: |
|
|
Dotti ona by bardzo się cieszyła jeżeli będzie bardzo tego dnia weseli. niechciałaby aby z jej powodu odwoływać wesele. Oba będzie z wami ale duchem i to jest najpiękniejsze i będziei sie wami opiekować do końca waszych dni. Mojego taty też nie było też nie zdążył na moje wesele. Ale to nie znaczy że go nie było. Był ale jako dobry duch bo wesele udało się znakomicie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Sro 25 Mar 2009, 12:48 Temat postu: |
|
|
mi się zdaje, że żałobę powinno się nosić w sercu... nie koniecznie na zewnątrz. nie rozumiem noszenia się na czarno, bo jest się w żałobie nie wiem też co by było z naszym weselem, gdyby ktoś z naprawde bliskich osób zmarł. raczej na pewno byśmy nie odwołali. ale musimy o tym pogadać.... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
dotti1984 maniak
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 1636
|
Wysłany: Sro 25 Mar 2009, 15:11 Temat postu: |
|
|
Też tak uważam.Swoje wiemy.Wiemy co czujemy itp a obnosić sie z tym faktycznie nie trzeba.To i tak niczego nie zmienia. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdusia231 początkujący
Dołączył: 16 Lut 2011 Posty: 3 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Sro 23 Lut 2011, 14:06 Temat postu: śmierć teścia |
|
|
Odkopuję stary temat, ponieważ właśnie zmarł mój przyszły teść, już nigdy teściem nie będzie... Nie wiem, jak mam się zachować przy narzeczonym, jego rodzinie. Zmarł na zawał, nikt się nie spodziewał.
Do naszego ślubu jeszcze rok i 2 miesiące, więc rok żałoby minie, ja nie myślałam o przekładaniu, teraz raczej nie ma miejsca na rozmowy o ślubie, weselu. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIndependent moderator
Dołączył: 05 Kwi 2008 Posty: 6409 Skąd: gliwice/zabrze
|
Wysłany: Sro 23 Lut 2011, 14:19 Temat postu: |
|
|
podejrzewam, ze narzeczonemu łatwo nie jest. w tym momencie niekoniecznie musicie rozmawiać o ślubie, bardziej pokaż, żejesteś przy nim. niech ten najtrudniejszy czas minie. ale nie da sie tego odkładać w nieskończoność. tym bardziej, ze niedługo musielibyście wszystko rezerwować. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta_ges moderator
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 7062 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sro 23 Lut 2011, 14:34 Temat postu: |
|
|
Ja bym z rozmową o ślubie czy ewentualnym przekładaniu poczekała. Narzeczony na pewno przeżywa śmierć ojca i pewnie nie w głowie mu takie rozmowy. Wspieraj go jak możesz i sama pewnie wyczujesz odpowiedni moment na rozmowę o ślubie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady_S. guru
Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 4114
|
Wysłany: Sro 23 Lut 2011, 14:46 Temat postu: |
|
|
Najlepiej odczekać najgorszy czas i później delikatnie rozmowy zacząć. Przykra sprawa,ale niestety nie było to zależne od nikogo.. |
|
Powrót do góry |
|
|
magdusia231 początkujący
Dołączył: 16 Lut 2011 Posty: 3 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Sro 23 Lut 2011, 20:08 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny Będę się starać, jak potrafię, ale nie chcę się też narzucać.
Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i za jakiś czas wrócimy od rozmowy o ślubie. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
(=KaLinka=) maniak
Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 1719
|
Wysłany: Sro 23 Lut 2011, 20:48 Temat postu: |
|
|
magdusia231 wszystko będzie dobrze... czas leczy rany... być może Twój luby sam zacznie rozmowę na ten temat i wtedy jakos to się potoczy! ja osobiście nie byłam nigdy w takiej sytuacji i nie wiem jak bym postąpiła ale wiem jedno trzeba brać wszystko tak jak los nam to układa. skoro ustaliliście termin ślubu to trzymaj się go póki co. za dwa, trzy tygodnie kiedy już najgorsze emocje opadną ( wiem z autopsji) i na nowo zacznie toczyć się życie przyjdzie czas na te rozmowy. trzymaj się :* _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|